Jak to się zaczęło...

Pomysł na robienie torebek z filcu narodził się z potrzeby posiadania jakiejś niezwykłej torebki, czegoś wyjątkowego. Torebki, która nie będzie wyglądała jak torebka. W głowie miałam jej wyobrażenie, tylko żadnego pomysłu z czego to zrobić. I wtedy odkryłam filcowanie. I tak to się zaczęło.
Oto kilka z takich pomysłów.


Powiew Wiosny

moja pierwsza torebka

trochę błękitu

krokusy...

Róża na "większe wyjście"

pastelowy misz masz

trochę szronu latem ;-)

Tulipany

Wesoła Jesień

znowu Róża - wydanie mniej oficjalne

pastelowa Julia

Komentarze

  1. torebka na większe wyjście jest genialna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachwycasz tymi torebkami.
    Każda inna, kolorowa, bajeczna i wiosenna! Sama nie wiem juz ktora mi sie najbardziej podoba - błękitna czy w czerniach i bielach.

    OdpowiedzUsuń
  3. o jo jo jo... wszystkie niesamowita, ale czerwona duża róża i żółte tulipany rozłożyły mnie na łopatki! chylę czoła, nisko. baardzo nisko... K.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz